tag:blogger.com,1999:blog-10763269939926207902024-03-18T21:06:10.509-07:00Macierzyństwo z perspektywy facetaBlog parentingowy prowadzony przez kolorowego, wyluzowanego ojca. Poruszane będą wszystkie tematy związane z rodzicielstwem. Ciąża, macierzyństwo, poród to tematy które nie powinny być pomijane. Rodzina jest dla wielu ludzi najważniejszym elementem w życiu. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-15489674724017073572017-04-12T03:59:00.000-07:002017-04-12T04:04:59.572-07:00Facet to cwaniak. Przed narodzinami dziecka wie wszystko. <div style="line-height: normal;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0hIEuO-mLyhbSJLPmwciBJgjyVkHedpF1NpBYIsM0eL4WWFjQp7EpPKKAeYY1EZoHkEjyrbAntKN892l9rC8hJV_VG3WvyGqI719YN7MzbuS3RIP_GCb5RhhTNwQcwl-nYEReuHA8e6OH/s1600/dad+tata+rodzic.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0hIEuO-mLyhbSJLPmwciBJgjyVkHedpF1NpBYIsM0eL4WWFjQp7EpPKKAeYY1EZoHkEjyrbAntKN892l9rC8hJV_VG3WvyGqI719YN7MzbuS3RIP_GCb5RhhTNwQcwl-nYEReuHA8e6OH/s640/dad+tata+rodzic.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Polak mądry po szkodzie… Tata mądry przed porodem. Przyznam, że się za dużo wypowiadałem o rodzicielstwie i „wychowaniu” zanim jeszcze zostałem ojcem.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Widząc różne zachowania dzieci, czy to w rodzinie, u znajomych czy w przypadkowym miejscu komentowałem to twierdząc, że gdy zostanę ojcem, to moje dziecko tak nie będzie robić. Gdy nie jest się rodzicem, można kozaczyć, lecz gdy narodzi się dziecko, wtedy nadchodzi weryfikacja, która często pokazuje, że moje „przewidywania” były mylne.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Bo facet to jest taki twór, że czasami lubi </span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">się wymądrzać, wiedzieć lepiej. Teraz będąc już ojcem, spotykam się z różnymi opiniami ludzi, którzy nie mają dzieci odnośnie do tego, co by zrobili lepiej bądź inaczej, gdyby posiadali dzieciaki. Gdy rozmawiam z takimi ludźmi widzę siebie sprzed jakiegoś czasu i stwierdzam, że moja gadka naprawdę mogła irytować, baaa ona irytowała.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Nigdy nie wypominaj tego, że ktoś źle kładzie dziecko spać, skoro ono budzi się w nocy po kilka razy, bo to może odbić się mocną czkawką. Jasnowidzów rodzicielskich jest pełno, można z nimi rozmawiać, bo przecież to nie są źli ludzie, lecz po prostu nie mają w ogóle doświadczenia ze SWOIMI dziećmi.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Bywały sytuacje, w których opiekowałem się dziećmi z rodziny, przebywałem z nimi przez dłuższy czas i tworzyłem sobie pewien obraz tego, co bym pozwolił a czego nie swojemu dziecku. Teraz wiem, że swoje dziecko to swoje. Bo opieka nad nie swoimi dziećmi jest ok, nabiera się pewnego doświadczenia, lecz nie można się sugerować tym, że „moje” dziecko będzie się podobnie zachowywało.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Teraz nie ma już powrotu, ojcem jestem i zawsze nim będę więc, nie będę kozaczył, bo już się do tego nie kwalifikuję. </span></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-74084102991834547912017-04-07T05:00:00.000-07:002017-04-07T05:00:50.703-07:00Rozwój z miesiąca na miesiąc<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1EryCJB1wHtmthhyphenhyphenj6efbYzMytCcdYY2T-QcXn5Uer1gic_6sdXthTTUN_rgfaBZ4PHvAA5S88hm41ZEEq3fcqW0TyA6zN2k69kWOZoGJTJCUCuPznrmJajlFlNFE4kZwEoplU7-UK_7l/s1600/child+dziecko+parenting+mzpf.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="408" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1EryCJB1wHtmthhyphenhyphenj6efbYzMytCcdYY2T-QcXn5Uer1gic_6sdXthTTUN_rgfaBZ4PHvAA5S88hm41ZEEq3fcqW0TyA6zN2k69kWOZoGJTJCUCuPznrmJajlFlNFE4kZwEoplU7-UK_7l/s640/child+dziecko+parenting+mzpf.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; font-size: large;">Nigdy nie sądziłem, że po narodzinach syna czas będzie tak szybko płynął, że te pierwsze miesiące wystrzelą jak rakieta w kosmos. </span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zdałem sobie z tego sprawę, gdy kilka dni temu demontowałem bujaczek, w którym Alex „kiedyś” lubił spędzać czas.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"></span></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pamiętam doskonale, jak kurier przywiózł paczkę a następnie montowałem sprzęt, aby jak najszybciej pokazać go żonie i synowi. To było jesienią, przecież tak niedawno. Teraz mamy wiosnę a bujaczek jest już nieprzydatny. Teraz syn bardziej interesuje się chodakiem, bo on już przecież taki kozak więc trzeba uczyć się chodzić. Ja jako rodzic, który dziennie widzi swoje dziecko mam o tyle łatwiej, że widzę każdy jego postęp, każdy nowy wykonywany trik. </span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Niestety nie każdy rodzic może tego doświadczyć, bo przebywa za granicą w rozłące z rodziną. Jeżeli się z dzieckiem spędza czas, uczy się go i dużo rozmawia, to potrafi się bardzo szybko rozwinąć. Nawet nie wiem, kiedy a nasz synek już potrafi usiąść na nocniku, a dopiero babcia upominała, że maluszka trzeba trzymać za szyje, gdy się go podnosi aby mu krzywdy nie zrobić.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jeszcze niedawno opowiadałem w filmie, że nasz syn potrafi już trzymać samodzielnie butelkę, że jest to krok ku „samodzielności”, a już kilka tygodni później próbuje wspiąć się po małym stole, aby stanąć na nogi.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">To jest niesamowite, że takie małe stworzenie potrafi w tak krótkim czasie się tak niesamowicie rozwinąć. Niedawno podawanie mleczka synowi było normą, nie było i nadal nie jest ciężkim i nadzwyczajnym zadaniem. Jeden poziom wyżej znajduje się karmienie stałymi posiłkami, bo to wymaga już większego zaangażowania, czasu i przede wszystkim cierpliwości. Każda czynność, która jest nowo odkryta przez dziecko, będzie aktualizowana aż do osiągnięcia maximum. </span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Alex ma sporo kuzynów i kuzynek, sam obserwowałem ich rozwój i wiem, co mnie jeszcze czeka. Uważam, że to dobre, bo ja jako ojciec chcę się uczyć ojcostwa, chcę wejść na wyższy level a moim nauczycielem jest syn. Każdego dnia uczy mnie czegoś nowego, często nieznanego, za to mu bardzo mocno dziękuję.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Będzie pewien moment, gdy dziecko będzie po prostu szło przed siebie i opanuje to idealnie, nie będzie się przewracało i płakało z tego powodu. Może zbyt pewnie uznałem, że nie będzie się przewracało, bo człowiek w wieku 20-30 lat nadal jest dzieckiem swoich rodziców i nie raz straci równowagę. Przynajmniej mi się to jeszcze przydarza, wracając z imprezy (taki żarcik lecz zgodny z rzeczywistością).</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Takich przykładów można wymieniać i wymieniać i wiem, że jeszcze nie raz dziecko zaskoczy nas jakąś nowością, czymś nieznanym chyba do końca życia. Jak by mogło być inaczej, skoro ja stary koń do dzisiaj zaskakuje swoich rodziców, nie raz pozytywnie, jak i negatywnie.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Porażek nie ma, są tylko lekcje, które trzeba odrobić, aby się poprawić i dojść do perfekcji.</span></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-30302438745123556632017-03-24T03:22:00.001-07:002017-03-24T03:22:43.637-07:00Fotograficzna sesja ciążowa. Czy warto? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuK_FNA-fm63itKMT9LxamI9jo6JgHiF0cKyHPCGwxjmhen9vTwKMxH2YjMelWqgwdzs9DAtXxbysD6dd23ASdMW4OfvklKuAOGjO57_shTvWNvX6_4-CU3wMs95kL7gFY-o87S1RNbGwg/s1600/sesja+cia%25CC%25A8z%25CC%2587owa+macierzyn%25CC%2581stwo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="456" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuK_FNA-fm63itKMT9LxamI9jo6JgHiF0cKyHPCGwxjmhen9vTwKMxH2YjMelWqgwdzs9DAtXxbysD6dd23ASdMW4OfvklKuAOGjO57_shTvWNvX6_4-CU3wMs95kL7gFY-o87S1RNbGwg/s640/sesja+cia%25CC%25A8z%25CC%2587owa+macierzyn%25CC%2581stwo.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jak wiemy, czas oczekiwania na dziecko jest bardzo długi. Trwają ostre przygotowania, zakupy niezbędnych rzeczy i edukacja czy to stacjonarna, czy też w sieci. Szperając po Internecie, czytając fora, można napotkać na fotografie z tzw. sesji ciążowych. Ja nigdy nie zwracałem na to szczególnej uwagi, nikt z mojego grona znajomych ani rodziny nie wykonywał sobie takich sesji. Przynajmniej nikt się nie chwalił. Było to dla mnie obce, a gdy żona zaproponowała taką sesję, to rzecz jasna się zgodziłem, bo uważam, że to świetna sprawa, niedroga i szybka w realizacji.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"></span></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pamiętam, że w dniu sesji strasznie nie chciało mi się na nią iść, żona też była zrezygnowana, jak to często bywa w trakcie ciąży. </span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Upały robiły swoje, ale skoro chce się mieć pamiątkę, to trzeba cierpieć, swoje wystać i pozować do wskazówek fotografa. W mojej opinii warto robić takie zdjęcia, gdybyśmy ich wtedy nie zrobili, teraz żałowalibyśmy. Nie można zapomnieć, że wszystko sprowadza się do kluczowego pytania: czy ja tego potrzebuję i czy chcę. Zmuszać nie można nikogo.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Człowiek zawsze mądry po szkodzie, w tym przypadku po porodzie. Fotografka Kasia naprawdę dała radę, jak dla mnie zdjęcia wyszły rewelacyjnie. Sami zobaczcie, możecie ocenić. Nie ma sprawy.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<br />
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Po narodzinach odbyła się sesja noworodkowa, ale o tym opowiem w innym wpisie.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbo3afU_xJ5tyAEnS1Ro7XRB0l2IbbCrNnzqjruGPHrpfjHirWJ9emRNRr6ZGiFWB0yDyugAj6mZ2G6Y4CYtSRuW2lhtJottTNOob1xB0jDerN1AXDgz2u3WvXljtuqhvnQ2DH3Ru528ot/s1600/cia%25CC%25A8z%25CC%2587a+sesja+nieperfekcyjna+modny+tata.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="456" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbo3afU_xJ5tyAEnS1Ro7XRB0l2IbbCrNnzqjruGPHrpfjHirWJ9emRNRr6ZGiFWB0yDyugAj6mZ2G6Y4CYtSRuW2lhtJottTNOob1xB0jDerN1AXDgz2u3WvXljtuqhvnQ2DH3Ru528ot/s640/cia%25CC%25A8z%25CC%2587a+sesja+nieperfekcyjna+modny+tata.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpb0u4CursL9sndjpvYlzL-5r0jNn2uTQH2tx8ar8J1eMgbrb6K2yV_JvqEPcs1VkwLbPrYC3xIciRl837LHC-8UmwEZvz6DkCGETxrC1itJOjjNl7va8zHqQKVUDhrE6wj3BCCdvjv8Tn/s1600/sesja+cia%25CC%25A8z%25CC%2587owa+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="456" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpb0u4CursL9sndjpvYlzL-5r0jNn2uTQH2tx8ar8J1eMgbrb6K2yV_JvqEPcs1VkwLbPrYC3xIciRl837LHC-8UmwEZvz6DkCGETxrC1itJOjjNl7va8zHqQKVUDhrE6wj3BCCdvjv8Tn/s640/sesja+cia%25CC%25A8z%25CC%2587owa+.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkm5VHRROORmDEiXx3hxJgLZpiqF3cZ1AIQMS86XZ78fbmFEFpb5vl94dQXJgXq0nANzDF_5k2W2HFqGFq3byyi8cIEODvVv4ZRcjXeG4GRkvCd22-r0y7mD9B0-yrQMnBZ7LedkQFyxdD/s1600/tacierzyn%25CC%2581stwpo+sesja+cia%25CC%25A8z%25CC%2587owa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkm5VHRROORmDEiXx3hxJgLZpiqF3cZ1AIQMS86XZ78fbmFEFpb5vl94dQXJgXq0nANzDF_5k2W2HFqGFq3byyi8cIEODvVv4ZRcjXeG4GRkvCd22-r0y7mD9B0-yrQMnBZ7LedkQFyxdD/s640/tacierzyn%25CC%2581stwpo+sesja+cia%25CC%25A8z%25CC%2587owa.jpg" width="456" /></a></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Sesja wykonana przez: <a href="https://goo.gl/Vv49Tt" target="_blank">STOP-TIME</a></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-30823058596193087902017-03-21T02:36:00.003-07:002017-03-22T06:11:03.418-07:00Imiona dla dzieci<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOexTX1quYc1NHVswhQEU3dADfk4CE4di0mSTCrk1upSewNHfGXRayCrRX2Dj6yPMvSqCl9MzdH0u6iaWoaxDEulxWBfoVgvzNpc_gTUGx5qmkt3eIZtHyaPHsx35EStl4P7aNYlhZO3WU/s1600/Imiona+dla+dzieci+macierzyn%25CC%2581stwo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOexTX1quYc1NHVswhQEU3dADfk4CE4di0mSTCrk1upSewNHfGXRayCrRX2Dj6yPMvSqCl9MzdH0u6iaWoaxDEulxWBfoVgvzNpc_gTUGx5qmkt3eIZtHyaPHsx35EStl4P7aNYlhZO3WU/s640/Imiona+dla+dzieci+macierzyn%25CC%2581stwo.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Kwestia nadania imienia dla syna była dosyć jasna, chociaż do końca walczyłem nad pisownią imienia. Żona chciała imię Alexander — pisane przez X, by było międzynarodowe- ja chciałem bardziej włosko brzmiące Alessandro. Od zawsze podobało mi się imię Alessandro i nie było to podyktowane aktualnymi trendami.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: 'trebuchet ms', sans-serif; font-size: large;"><a name='more'></a></span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: 'trebuchet ms', sans-serif; font-size: large;">Jestem typem człowieka, który kieruje się bardziej zachodnimi zasadami niż stricte lokalnymi. Tradycyjne polskie imiona nigdy nie przypadały mi do gustu. Rafał, Łukasz, Piotr czy Tomasz to imiona dosyć pospolite i często powtarzające się, więc takich nigdy nie brałem pod uwagę. Moimi faworytami były bardziej Sergio lub Romeo niż Sergiusz, lub Roman. Kwestia pisowni i brzmienia.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Imię Alexander to imię, które może budzić pewne kontrowersje, gdy ludzie z zewnątrz chcą je zdrobnić. Niestety forma zdobienia OLEK jest dla mnie absolutnie niedopuszczalna, bo nie ma z tym imieniem nic wspólnego. Alexander to ewentualnie Alex, a nie Olek, gdyż jest pisane przez „x” nie „ks”. W Rosji imię to zdrabniają wersją Sasha. Zawsze się dziwiłem, że na Aleksandry wołano Ola, nie rozumiem tego zdrobnienia, już bardziej pasuje Sandra niż Ola, … ale to tak tylko o swoim zdaniu napisałem.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Każdy rodzic ma prawo do nadania swojemu dziecku imienia, jakie tylko chce. Mamy XXI i można naprawdę zadziałać w tej kwestii, bo wybór imion jest ogromny. Nie neguje żadnego imienia. Żadnego.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Szperając po forach i grupach zauważyłem pewien smutny objaw. Nie wnikam, czy piszą to ludzie, którzy mają dzieci, czy też nie ale stosunek do nazywania dzieci jest podzielony. Cytuję: „<i>Jak można nazwać polskie dziecko Brajan?? Ooo ja pierd…!</i>” czy „<i>Matka, która daje synu na imię Brajan jest dla mnie zwykłą dewiantką</i>” -to tylko jedne z licznych komentarzy, które w mojej opinii nie powinny mieć miejsca.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">To ja, jako rodzic wychowuję swoje dziecko i to ja, jako rodzic nadaje dziecku imię. Rozważania nad tym, czy imię Jessica, Andżelika czy Brajan to dobre imię dla dziecka nie powinny mieć miejsca. Każde imię to dobre imię, jeżeli jest wybrane zgodnie z wolą obojga rodziców.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Kolejne komentarze to te typu „ <i>dzieci w szkole nie dadzą mu żyć będą się śmiały</i>”-owszem będą jeśli zostaną źle wychowane, jeśli rodzic, który przed chwilą nazwał mamę Brajana dewiantką swojemu dziecku nie da dobrego przykładu, przy nim będzie pajał nienawiścią do innych, to jego dziecko będzie się śmiało z innych w szkole. </span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Mamy takie czasy, że nie trzeba koncentrować się tylko na tradycyjnych imionach typu Piotr, Łukasz czy Maria, lecz można zastanowić się nad imionami powracającymi do „mody” typu Antonii, Kazimierz czy Zofia. Tak samo można zasięgnąć imion tzw. zagranicznych, jak Brajan, Luis czy Jennifer.</span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Mamy wolny wybór, cieszmy się, że go mamy i taty :)</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-49264107965123376642017-03-15T05:24:00.002-07:002017-03-21T02:38:23.376-07:00Porównajmy nasze dzieci. Czy warto? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU9WfekD0MlZJF8duqiLgEwHrt_k5qc0V99ceM30H7anJk3uDmp9Qx7gdMry7VICBeRwzghkpTBLvZScCc62HyeJY1rf2sICV4dfDllFxO7w90lVv2LOsic3d7YJvrt3NPIKKes04OFK3b/s1600/dzieci+MZPF+rodzicielstwo+modny+tata+parenting.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="468" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU9WfekD0MlZJF8duqiLgEwHrt_k5qc0V99ceM30H7anJk3uDmp9Qx7gdMry7VICBeRwzghkpTBLvZScCc62HyeJY1rf2sICV4dfDllFxO7w90lVv2LOsic3d7YJvrt3NPIKKes04OFK3b/s640/dzieci+MZPF+rodzicielstwo+modny+tata+parenting.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">W mojej rodzinie urodziło się naprawdę sporo dzieci. Od dawien dawna mogę obserwować jak one się rozwijają, dorastają i jak się zachowują. Sporo osobom z grona moich</span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"> </span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">znajomych w ostatnim czasie również narodziły się dzieciaki. Pole do porównań i oceny jest spore. Pytanie brzmi: „Po co dobrego porównywać?”.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: 'trebuchet ms', sans-serif; font-size: large;">Jeżeli rodzi się pierwsze dziecko, rodzic się zamartwia, szuka informacji odnośnie rozwoju, bo nie ma doświadczenia w wychowywaniu. Ja też go nie mam z praktycznego punktu widzenia. Nie zabłyszczę, informując Was, że na formach można spotkać sporą ilość rodziców, wypytujących innych rodziców, co ich dzieci robiły, jak się rozwijały w danym okresie życia.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Sam nie lubię porównań, bo nie ma to przełożenia w życiu. Jasne, wysłucham i podyskutuje o tym, co się działo, jak dziecko miało 3 miesiące, jak się zachowywało, ale nie będę się tym przejmował, jeżeli moje dziecko w tym czasie nie było na tym samym etapie rozwoju. Każde dziecko potrzebuje swojego czasu, aby wykonać daną czynność. </span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Pisząc te słowa, mój syn ma 7 miesięcy, raczkuje po całym mieszkaniu, bardzo dużo gada (po swojemu), ale za to nie ma zębów. W tym samym czasie rówieśnik Alexa ma już kilka ząbków, lecz jeszcze nie raczkuje. Czy w takim razie z jednym albo drugim jest coś nie tak? Oczywiście, że nie!</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Nie należę też do ludzi, którzy zamartwiają się na zapas. Nie wizualizuje sobie negatywnych emocji i nie zamartwiam się o to, że Alex nie ma ząbków, a jego kolega o dzień młodszy ma ich już 5, bo po prostu nie ma sensu, każde dziecko jest inne, w innym tempie się rozwija.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Myślę, że porównywania dzieci do siebie może mieć nieprzyjemne skutki. Przyjmijmy, że jest sobie mama, która ma syna, który jeszcze nie raczkuje, a jej brata syn, w tym samym wieku, potrafił już raczkować.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Niech taka sytuacja trafi na osobę negatywnie nastawiona do życia, która przejmuje się wszystkim, to może doprowadzić do podłamania się, co gorsze matka na siłę może zacząć wymuszane uczenie swojego dziecka tych czynności, choć jego czas na to jeszcze nie nastał. Robiąc tak, pastwi się nie tylko nad sobą ale i nad dzieckiem. Czy ona chciałaby być porównywana do innych mam? Przypuszczam, że nie. Ja też nie lubię być porównywany. Porównania są toksyczne.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Odpuszczam sobie porównywania mojego syna do innych. Jest on jedyny w swoim rodzaju, nie jest gorszy ani lepszy od innych. Jest sobą i takiego go znam i kocham.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Patrząc teraz z mojej perspektywy, ojca, który chce jak najlepiej dla swojego syna, nie mogę doprowadzić do sytuacji, że poprzez porównania może zostać oceniony jako "ten gorszy" albo „ten lepszy”-obie opcje mogą nieść za sobą negatywne skutki. Choć ja osobiście nie przejmuję się opinią innych, nie chciałbym aby mojemu synowi było przykro z powodu jakichś porównań. </span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Na porównania pewnie przyjdzie jeszcze czas, ale to w przedszkolu. Tam to dopiero się zacznie, ten zna więcej liter, ta to już do 100 liczy, ten ma ładniejsze papcie, a tamta bardziej kręcone włosy od innych.</span></div>
<div style="color: #454545; font-family: 'Helvetica Neue'; font-size: 12px; line-height: normal; min-height: 14px;">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-4582910418534171152017-03-11T09:37:00.000-08:002017-03-11T09:37:06.178-08:00Wychowanie dziecka w dobie smartfonów i komputerów. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3_BzGEqZZclSE6kPmDZf50RLsYaauO-SHMBuqhoX8azj__vW9kLN_b4mE8Gb22vgiQMRpVw9h2WLIkEY5HBedjE_8iqukx1iGOsIBm9he_d1FcLRGbA3EhI_oOTC1vs2loBySeRkfuoVv/s1600/mzpf+rodzicielstwo+macierzynstwo+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3_BzGEqZZclSE6kPmDZf50RLsYaauO-SHMBuqhoX8azj__vW9kLN_b4mE8Gb22vgiQMRpVw9h2WLIkEY5HBedjE_8iqukx1iGOsIBm9he_d1FcLRGbA3EhI_oOTC1vs2loBySeRkfuoVv/s640/mzpf+rodzicielstwo+macierzynstwo+.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">W czasach gdy byłem jeszcze dzieckiem, wychowywałem się i poznawałem świat, było zdecydowanie inaczej. Nie było tyle elektroniki, komputerów, smartfona, słodyczy i bajek w telewizji. Wszystkiego było mniej, paradoksalnie więcej, więcej frajdy ze zwykłych codziennych czynności.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"></span></div>
<a name='more'></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span><br />
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pamiętam jak czekałem cały dzień na „dobranockę”, bo była to jedyna bajka w ciągu dnia, która leciała w TV. Widząc teraz swojego syna, wczesnej obserwując rozwój dzieci znajomych i rodziny ewidentnie widzę różnice z „naszych czasów”. Przyznam się mocno bez bicia, że narzekam czasami, że małe dzieci wychowują się z smartfonem w ręku, że mają bajki pod dostatkiem i nie jest to dla nich żaden rarytas. Nie jest, bo to wszystko jest dostępne od już, na zawołanie. Mam 31 lat i czasami mocno się dziwię, wspominając tamte lata, lata dorastania, że dawaliśmy z kumplami radę bez współczesnych bajerów. </span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Kiedyś narzekałem na ludzi, którzy mi opowiadali o swoich młodzieńczych latach, o tym, jak oni się wychowywali. Mówili, że brakuje im tych czasów, ja nie chciałem w to uwierzyć, nie brałem tego na poważne. Teraz sam jestem rodzicem i wiem, że mój syn zada mi pytania o moje młodzieńcze lata, zapewne nie uwierzy w to, co było kiedyś, że nie było tyle słodyczy w supermarketach, baaaa był tylko jeden supermarket i nie było tyle wyboru co teraz. </span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Syn zapewne zdziwi się, że aby spotkać się z kumplem i udawać wojskowych nie trzeba odpalić kompa lub smartfona i włączyć grę, tylko wystarczy wyjść z domu i przejść się do sąsiada. Wyjść z domu i rozmawiać. Nie wirtualnie, lecz w realu. Tamte czasy nie wrócą, nie widzę światła w tunelu, aby coś się zmieniło. Ale czy musi się zmieniać? To tak, jakby wymagać od rolnika, aby zrezygnował z nowoczesnego ciągnika, w którym może uprawiać rolę w garniturze i przesiadł się na konia z pługiem. </span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Doskonale o tym wiem, że przyczyniam się do tego, że mój syn wychowuje się zgodnie z zasadami współczesnego — cyfrowego — świata. Zbudzony rano przez syna, nie raz włączam kanał w TV przeznaczony dla najmłodszych(dostępny przez cały dzień, po to by syn się jeszcze na chwilę uspokoił, a ja mógł podrzemać chociaż 5 min. dłużej. Gdy syn jest smutny i chce mu się płakać biorę smartfona i włączam mu jego ulubioną piosenkę na YouTube… Nie wspominając o „tysiącu” zabawek, które niepotrzebnie leża porozwalane po pokoju. Robie to z wygody, jak pewnie wielu innych rodziców też. Pozwalam na to świadomie, bo mam ku temu narzędzia, choć bym chciał, to nie zatrzymam tego rozwoju, gdyż najpóźniej w przedszkolu przeprogramują go koledzy i koleżanki.</span></div>
<div style="color: #454545; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<br />
<div style="color: #454545; line-height: normal;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Świata nie zmienimy, bo sami sobie to tempo narzucamy. Gdyby nie nasze decyzje, decyzje rodziców, współczesny handel i sprzedaż mógłby wyglądać zupełnie inaczej. Wartość nowej zabawki lub bajki w TV byłaby zupełnie inna. Nie pozostaje mi nic innego jak wspomnienia, miłe wspomnienia z tamtych lat. Czasami tęsknie za patykiem z lasu, który miał służyć jako ciężki karabin maszynowy, a podrapany łokieć był dowodem odwagi i dobrej zabawy. Pozdrawiam też Smerfów oraz Bolka i Lolka.</span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-16506285940646990902017-03-01T04:09:00.000-08:002017-03-05T02:40:41.882-08:00Karmienie z piersi czy z butelki? - Jak widzi to facet? <div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuNSl1kUnc6l-PJd7jF-uhGDq6jl7IuKWuh8x5IXAQI6M-G1hWUFDwh0ISc_yeatSMmTYQ5fXI3zhOR8LjfobkWOXhNtW-Vm-TlGuxMr8SjMmhvaRUrdniTryLBv7gEQZwfrDEimTh6NEg/s1600/karmienie+dziecka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuNSl1kUnc6l-PJd7jF-uhGDq6jl7IuKWuh8x5IXAQI6M-G1hWUFDwh0ISc_yeatSMmTYQ5fXI3zhOR8LjfobkWOXhNtW-Vm-TlGuxMr8SjMmhvaRUrdniTryLBv7gEQZwfrDEimTh6NEg/s640/karmienie+dziecka.jpg" width="640" /></a></div>
<span style="-webkit-text-stroke-width: initial; font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="-webkit-text-stroke-width: initial; font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Już od pierwszego dnia życia dziecka mama musi przyzwyczaić się do jednej kluczowej czynności, jaką jest karmienie piersią. Nie jest to jednak taka prosta i oczywista czynność: niektóre dzieci nie chcą pić z cyca i wtedy trzeba szukać alternatywy. Jak wygląda karmienie (lub nie) piersią </span><span style="-webkit-text-stroke-width: initial; font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">z perspektywy faceta, jakie są jego plusy i minusy?</span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Karmienie piersią – wbrew pozorom – nie jest tak oczywistą i prostą czynnością, jak by się mogło wydawać. Nie każda kobieta może karmić piersią od pierwszego dnia, wtedy trzeba szukać alternatywy, odciągać mleko i karmić z butelki. Spotkać można również matki, które praktykują taką formę karmienia nawet przez kilka lat.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Co wybrać, która opcja jest dobra i dla dziecka i dla matki ?</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Kto w takich sytuacjach myśli o tatusiach, którzy również dbają o rozwój dziecka, jego komfort psychiczny i fizyczny? Jak to wszystko wygląda z perspektywy faceta? Spróbuję przeanalizować kilka sytuacji, które mają miejsce w polskich domach pachnącym noworodkiem. </span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Przyjmijmy opcję, że dziecko nie ma ochoty pić z piersi – wtedy trzeba ściągać mleko laktatorem i karmić z butelki. Taką czynność jak ściąganie mleka trzeba powtarzać kilka razy dziennie, nawet w nocy, co jest dosyć niewygodne, lecz ma swoje plusy. Gdy ma się gotowe zapasy ściągniętego mleka, wystarczy je podgrzać i nakarmić dziecko. Taką czynność może wykonywać tata w każdym miejscu, w którym się znajduje – czy to w domu, na imprezie rodzinnej, czy w centrum handlowym. To samo dotyczy nocy, gdy można podzielić role, np. mama ściąga mleko, a tata karmi i przewija niemowlę. W takiej sytuacji tata może nie być zadowolony, bo spada na niego pewien obowiązek. Jak dla mnie taka opcja jest dobra, bo nie ma ograniczeń, można się spokojnie wybrać w miejsca publiczne i cieszyć się dzieckiem. Laktatory do odciągania mleka można zakupić za od stówki do kilkaset złotych. Często jest w nich opcja zasilania baterią lub prądem. </span></span><br />
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Przy opcji ścigania laktatorem można dozować porcje dla dziecka, można kontrolować ile i o jakich porach dziecko pije. Jest to korzystne dla osób prowadzących statystyki.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Karmienie piersią od pierwszego dnia ma to do siebie, że jak dziecko zgłodnieje, to pokarm jest już gotowy do podania. Mama, która przebywa w domu z dzieckiem, bez problemu i w pełnym spokoju może je nakarmić. Kilkanaście minut wystarczy i dziecko jest zadowolone. Jednak problem może się pojawić, gdy mama jest w miejscu publicznym albo wśród znajomych lub rodziny. W takiej sytuacji trzeba znaleźć spokojne miejsce, aby matka i dziecko czuli się komfortowo i bezpiecznie. W centrach handlowych zawsze znajduje się pokój matki i dziecka, w jednych bardziej rozbudowany, w innych mniej komfortowy, ale zawsze jest. Jeżeli chodzi o noc, to matka w razie potrzeby przebiera dziecko i je karmi: na siedząco lub – wygodniej – na leżąco. Gdy dziecko lubi pić mleczko, może zaistnieć sytuacja, że będzie chciało pić przez długi czas, kilka miesięcy lub nawet w skrajnych przypadkach 2-3 lata. Trudno wtedy kontrolować, ile dziecko wypiło, bo nie ma przecież miarki, którą można by to sprawdzić.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Problem może się pojawić w momencie, gdy matka ma już dość karmienia piersią, bo musi być w gotowości co 2-3-4 godziny, a dziecko nadal preferuje taki sposób odżywiania. Jest to już indywidualna decyzja rodziców. To dziecko dyktuje warunki, to ono wskazuje, która opcja jest dla niego optymalna i – niestety lub na szczęście –nie mamy większego wpływu na jego decyzje.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Kiedyś spotkała mnie w szwedzkiej sieciówce na 4 litery sytuacja, gdy pewna mama karmiła piersią swoje dziecko: siedziała na wystawowych meblach, a ktoś przysłaniał (bodajże kocem) jej piersi. Ja z tym problemu nie mam, lecz wiem, że dla niektórych to nieprzyjemny widok i nie wszyscy godzą się na takie widoki. W mediach słyszałem nieraz, że w takich sytuacjach matki karmiące publiczne bywały obrażane.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Ile mam, tyle poglądów. Sprawa karmienia może wzbudzać kontrowersje. Pozostaje kwestia, w którym momencie wprowadzić mleko modyfikowane – myślę, że jest to w wielu przypadkach nieuniknione.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Z mlekiem modyfikowanym trzeba uważać. Nie należy ono do tanich, więc ze względów ekonomicznych część matek, chcąc nie chcąc, nie może zrezygnować z karmienia piersią. Każda matka wie, co dobre dla jej dziecka, bez problemu podejmie więc decyzję o sposobie karmienia, kiedy ściągać mleko, kiedy podawać je piersią, a kiedy wprowadzić modyfikowane.</span></span></div>
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(0, 0, 0); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal; min-height: 15px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-kerning: none;"></span><br /></span></div>
<br />
<div style="-webkit-text-stroke-color: rgb(69, 69, 69); -webkit-text-stroke-width: initial; line-height: normal;">
<span style="-webkit-font-kerning: none;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Jaka opcja jest najlepsza dla ojca? Moim zdaniem najwygodniejsza dla wszystkich jest opcja … którą aktualnie stosujecie bądź stosowaliście :) </span></span><br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-5366153164117599402017-02-22T05:24:00.000-08:002017-02-22T05:39:01.665-08:00Czy rodzicielstwo to koniec rozrywki? Czy trzeba ją sobie odmawiać? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwUSxwwCwhyvgHO0QOlvooG8VniVJS-gO2auY8HhegRQU4lcvVfXG_3gKiF0Ho88_KYS35juUtoWabP_XeHG4_NvUrrL64YRfk2e-yTYMa9200orNs6ZYJ-g91YzmN7z93BXU4CkOJhq2n/s1600/rodzic+rodzina+rodzicielstwo+tata+modny+parenting+.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwUSxwwCwhyvgHO0QOlvooG8VniVJS-gO2auY8HhegRQU4lcvVfXG_3gKiF0Ho88_KYS35juUtoWabP_XeHG4_NvUrrL64YRfk2e-yTYMa9200orNs6ZYJ-g91YzmN7z93BXU4CkOJhq2n/s640/rodzic+rodzina+rodzicielstwo+tata+modny+parenting+.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Czy fakt zostania rodzicem musi oznaczać, że trzeba stać się nudnym i pozornie poważnym człowiekiem? Jasne, że nie.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span></div>
<a name='more'></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Gdy byłem jeszcze młodym człowiekiem, a nawet dzieckiem to obserwowałem starszych członków rodziny i ich znajomych. Wydawało mi się zawsze, że człowiek 30-letni to już taki stary dziadek z ułożonymi włosami i spodniami na kant. Zawsze bałem się dorosłości, bo nie chciałem być starym dziadkiem i mieć włosów na palcach. Naprawdę, bałem się włosów na palcach:) Pół życia temu, mając 15 lat na karku, bałem się dorosłości, założenia rodziny, zostania rodzicem. To wszystko kojarzyło mi się z tym, że gdy zostanę tatą, to zakończy się moje życie towarzyskie, nie będę mógł być śmiesznym i pielęgnować swoich pasji.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Rodzicielstwo kojarzyło mi się z odmawianiem sobie przyjemności, posiadaniem wąsa i jeżdżeniem na imprezy rodzinne, na których zajada się sałatkę ziemniaczaną. Obserwując teraźniejszy świat, zauważam różne zachowania wśród ludzi. Niektórzy będąc rodzicami, zamykają się na życie towarzyskie, na pasje i hobby, a przecież przed narodzinami dziecka też uprawiali swoje hobby i dbali o swoje potrzeby. </span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-family: trebuchet ms, sans-serif;">Teraz z perspektywy, czasu wiem, że się wtedy myliłem. Można wiele pogodzić ze sobą, trzeba tylko chcieć. Ostatnio </span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">pielęgnując swoje pasje, poniekąd obowiązki social media, wyruszyłem na Łódzki Tattoo Konwent 2016 (to taka impreza, na której spotyka się dużo wytatuowanych ludzi) wraz z swoją żoną i 4-miesięcznym synem Alexem. </span></span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jeżeli mi na czymś zależy, chcę gdzieś pojechać, a jednocześnie zadbać o rodzinę to pakuję żonę i dziecko i ruszam w trasę. Dla takiego dziecka jazda samochodem to nie problem. Jedynie rodzice muszą mieć więcej cierpliwości.</span></span><br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span>
<span style="font-family: 'trebuchet ms', sans-serif; font-size: large;">Jak już jesteśmy przy temacie tatuaży to, jak widać mam ich kilka, nie zamierzam zaprzestawać z powodu, iż zostałem rodzicem. Najgorsze, a zarazem najbardziej niezrozumiałe stwierdzenie, jakie może paść z ust rodzica, to: „mi nie wypada, bo jestem rodzicem”. Dlaczego ma nie wypadać? </span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Obiły mi się o uszy również opinie, że gdy jest się już rodzicem, to trzeba się odpowiednio ubierać, aby podkreślić powagę sytuacji. To by było najgorsze, co mogłoby się wydarzyć, gdybym miał teraz zmienić swój styl z powodu narodzin dziecka. Skoro lubisz dresy, to je noś, ja lubię więc noszę. Jeżeli mama chce się ubrać kolorowo niczym ptak z Dominikany, to niech to śmiało czyni. Świat robi się coraz bardziej dynamiczny, więc i status rodzica zdecydowanie ulega zmianie. Kiedyś mama mająca 3 dzieci musiała być kurą domową i obrabiać całą chatę podstawiając mężowi obiad pod nos. Teraz świat jest inny, kobiety już od dawna są samodzielne i posiadanie dzieci nie powinno sprawić przeszkody w normalnym funkcjonowaniu. Niewątpliwie znowu wszystko sprowadza się do potrzeb człowieka.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Jestem pewien, że każda kobieta chce zadbać o siebie. Dochodzenie do formy po porodzie może chwilkę potrwać, ale ważna jest w tym też nasza rola ,tatusiów, aby je odciążać w obowiązkach związanych z dziećmi i domowych, pomóc im nabrać dobrej wiary w siebie. Jeżeli mama chce iść na siłownie, to niech idzie, jeżeli chce iść do kosmetyczki bądź spa, a nawet na kawę do kumpeli, to niech to zrobi, my przypilnujmy w tym czasie dzieci.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<br />
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">To samo się tyczy przecież tatusiów. Kiedy chcecie wyjść do kumpla na piwo, to to robicie! Chcecie pograć w piłkę na orliku to ruszacie i nie spinacie się, bo przecież nic złego nie robicie. Oczywiście, że nie ,kiedy proporcje zajmowania się dziećmi, domem i wyjść są w miarę równomiernie rozłożone dla każdego z rodziców. Piszę w miarę, bo pewnie nigdy nie będzie po równo, ale najważniejsze by każdy z rodziców miał czas dla siebie, dla swojego hobby, a wtedy będziecie mogli się jeszcze z wiekszą radością oddać swojej wspólnej pasji, którą jest Wasze dziecko. </span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="fb-share-button" data-href="http://mzpf16.blogspot.com" data-layout="button" data-mobile-iframe="true" data-size="large">
<a class="fb-xfbml-parse-ignore" href="https://www.facebook.com/sharer/sharer.php?u=http%3A%2F%2Fmzpf16.blogspot.com%2F&src=sdkpreparse" target="_blank">Udostępnij</a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-26967898500395215052017-02-17T06:04:00.000-08:002017-02-22T05:17:52.873-08:00Kiedy jest najlepszy czas, aby zostać rodzicem?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUpLvtebbP_ychhRU3Pb3vjz_r2LvX-G-XeqrjxBQWSEDsf7wDbtlAAtIjU4wlnLVbtVEU_9XH4GSAWKVBvqLpPbA_YlJptHYQvmkVUJNMFHa1wlkBYJX8Phv3Xgk3rPhGsfFpLHL6oixp/s1600/mzpf+modny+tata+rodzicielstwo+parentingowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUpLvtebbP_ychhRU3Pb3vjz_r2LvX-G-XeqrjxBQWSEDsf7wDbtlAAtIjU4wlnLVbtVEU_9XH4GSAWKVBvqLpPbA_YlJptHYQvmkVUJNMFHa1wlkBYJX8Phv3Xgk3rPhGsfFpLHL6oixp/s640/mzpf+modny+tata+rodzicielstwo+parentingowy.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Często małżeństwa, czy pary zwlekają z założeniem rodziny, tłumacząc to rozwojem osobistym, robieniem kariery, to też brakiem czasu. Czasami ma to sens, bo żyje się tylko raz, a posiadając dziecko nie tak łatwo wspiąć się na szczyt. Chociaż czasem, może kariera jest przykrywką i łatwą ściemą, aby się zbędnie nie tłumaczyć przed rodziną, znajomymi, że nie chce się mieć dzieci.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Przypomniało mi się teraz, że czytałem kiedyś o pewnej Brytyjce, która w wieku 27 świadomie chciała poddać się sterylizacji, aby nigdy nie mogła zajść w ciąże, aby mogła swobodnie korzystać z życia. Odmówiono jej takiego zabiegu, poszła do sądu walczyć o swoje. Nie pamiętam, jaki był wyrok, jak to się potoczyło dalej, lecz pamiętam, jak argumentowała swoją decyzję „skoro kobieta w wieku 27 lat jest świadoma, że chce urodzić dziecko, to ja w wieku 27 lat jestem świadoma, że nie chce mieć nigdy dzieci”. Po tej deklaracji Brytyjki widać, że niektóre kobiety nie chcą rodzić i zakładać rodzin, a kiedy już zmienią zadanie, zazwyczaj jest za późno i w wielu przypadkach nie da się cofnąć zegara biologicznego.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Tak naprawdę, nie ma idealnego momentu na założenie rodziny, bo zawsze coś może stać na przeszkodzie. W młodym wieku pojawia się problem, bo szkoła, studia. Po edukacji problem, bo pierwsza praca. Potem problem, bo awans w pracy, tak można wymieniać i wymieniać, ale trzeba pamiętać o upływającym czasie. Wierzę w to, że również miejsce zamieszkania ma wpływ na decyzje społeczeństwa odnośnie do chęci posiadania dzieci. Na wsi i małym mieście jest inna mentalność, „wszyscy” się znają, łatwo podrzucić dziecko do rodziny na chwilkę, droga do przedszkola nie jest taka daleka, a czas dojazdu do pracy to czasami kilka minut. W Wielkim mieście wszystko się wydłuża, czas dojazdu z punktu A do punktu B jest często ogromny. To ma znaczenie. Przecież inaczej mieszka się w domku na wsi, z trawiastym, ogrodzonym wybiegiem dla dziecka niż na 8 piętrze w centrum wielkiego miasta. </span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że finanse też mają wielkie znaczenie przy decyzji o zakładaniu rodziny. Nie każdego „stać”, aby godnie wychowywać dzieci i dlatego nie decydują się na dziecko… W sumie, co ja za bzdury piszę, wiele rodzin, które kiepską sytuacją finansową ma 5 lub więcej dzieci i są szczęśliwi. Tak było i tak będzie. Początkowy wydatek na dziecko jest ogromny, bo kupując podstawowe produkty, które są niezbędne w pierwszej fazie życia dziecka, wydaje się na sam start dużo pieniędzy. W większości przypadków, kiedy oboje rodzice pracują, bądź tylko jeden z nich, a zarabia „więcej” nie pomoże nawet rządowy program 500+, bo jest przeznaczony wtedy na drugie dziecko.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Bezdzietność może być spowodowane różnymi problemami zdrowotnymi, mało jest par, które by chciały, lecz nie mogą? Nawet w moim gronie znajomych pojawił się ten problem. </span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Fenomenem jest , gdy np. podczas spotkania w sklepach babcie komentują różne sytuacje-tam dzieją się magiczne rzeczy! Nie jedna ocenia: „stare małżeństwo bez dzieci, jak tak można żyć?”. Takie komentarze są zbędne, nie znając sytuacji, w jakiej się dana rodzina znajduje, można ją bardzo nietrafnie ocenić. Być może pragną potomstwa, ale organizm na to nie pozwala. Często jest tak, że właśnie małżeństwa, które mają w sobie wiele miłości i chcą ją przekazać dziecku, nie mogą tego uczynić, a ludzie, którzy się spotkali raz, dwa czy 5 zaliczyli „wpadki”. Chociaż ja często powtarzam i tego trzymam się od zawsze, „lepiej zostać rodzicem w młodym wieku, niż nim nie zostać nigdy”. Istnieje jeszcze możliwość adopcji dziecka, wcale nie tak łatwa, ale warto przejść przez wszystkie formalności, przecież ono potrzebuje prawdziwej rodzicielskiej miłości, a skoro ktoś pragnie dziecka, a nie może mieć, to adopcja wydaje się rewelacyjną alternatywą.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Były lata gdzie mało słyszało się o narodzinach dzieci, mało widać było rodziców spacerujących z wózkami. To wszystko jednak się zmieniło i w ostatnim czasie (nie tylko ja) zanotowałem wzrost narodzin dzieci. To mnie podwójnie cieszy, bo dużo dzieci urodziło się moim znajomym, w moim wieku, w moich okolicach. Kiedyś średnia wieku na narodziny dziecka to 18-25 lat, teraz zostaje się rodzicem w wieku około tzw. trzydziestki, to tylko moje obserwacje, więc jeżeli jesteście młodsi, to się nie obrażajcie. Rodzicielstwo to wspaniały stan, wspaniały dla mnie, może też dla Ciebie, lecz nie koniecznie dla innych.</span></div>
<div style="line-height: normal; min-height: 14px;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<br />
<div style="line-height: normal;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Mam znajomych, którzy zostali rodzicami w bardzo młodym wieku, innym urodziło się dziecko w okolicach ich 30 ur., inni czekają jeszcze na swoje pociechy, ale mam też znajomych, którzy raczej nigdy nie będą cieszyć się rolą rodzica.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="fb-share-button" data-href="http://mzpf16.blogspot.com" data-layout="button" data-size="large" data-mobile-iframe="true"><a class="fb-xfbml-parse-ignore" target="_blank" href="https://www.facebook.com/sharer/sharer.php?u=http%3A%2F%2Fmzpf16.blogspot.com%2F&src=sdkpreparse">Udostępnij</a></div>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-78257736545375968842017-02-13T06:13:00.000-08:002017-02-13T09:12:46.887-08:00Sen i wypoczynek jako towar luksusowy. <div class="" data-block="true" data-editor="c9sr0" data-offset-key="b7is3-0-0" style="white-space: pre-wrap;">
<div class="separator" style="clear: both; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS3-EwR_gfldQHLgnWwqIjN_fY4LjovUKYtH8PeSWoOOSyqC2izgPj-uTo5kBeWNxw4RHhk-7HYAFpEdUfdNzNC3YuoOkMyALAiGlH8WCfY484eOde4Lg1I8ZA8yYrsYeTx9Y0h6PX9SPf/s1600/rodzina+dziecko+parents+sen.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjS3-EwR_gfldQHLgnWwqIjN_fY4LjovUKYtH8PeSWoOOSyqC2izgPj-uTo5kBeWNxw4RHhk-7HYAFpEdUfdNzNC3YuoOkMyALAiGlH8WCfY484eOde4Lg1I8ZA8yYrsYeTx9Y0h6PX9SPf/s640/rodzina+dziecko+parents+sen.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="b7is3-0-0" style="color: #1d2129; direction: ltr; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="b7is3-0-0"><br /></span></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0">Po narodzinach dziecka wiele się zmienia, nie odkryłem Ameryki, stwierdzam fakt. Wiele czynności, które jeszcze niedawno były czymś zupełnie normalnym, czymś oczywistym i realnym nagle zmieniają swój stan, swoją moc i siłę. Dla mnie kluczową zmianą ze statusu dostępności „od zaraz” na status „luksus” stał się SEN i ODPOCZYNEK.</span></span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Przynajmniej przez kilka miesięcy, jakieś 4-5.</span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0"></span></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0"><br /></span><span data-offset-key="b7is3-0-0">Dużo zależy od tego, jak się człowiek z drugim człowiekiem dogada, czy mama w nocy ma wstawać do dziecka, czy tata. Chyba że ojciec podjął decyzję, że będzie pracował za granicą i nie będzie brał czynnego udziału w wychowaniu, ale to inna bajka.</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0">Zastanawiasz się, dlaczego ja wstawałem w nocy, skoro matka karmi piersią? Pamiętaj, nie każda kobieta karmi piersią, a nawet jak karmi to nie trwa to wiecznie.</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0">Ja jednak wstawałem, karmiłem, przewijałem, bo chciałem, nadal tak robię. Słyszałem opinie ludzi, że ich dziecko nie budzi się w nocy, nie płacze-jasne, na bank :) </span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0">Sen i wypoczynek to tykająca bomba, stoper, licznik prędkości. Nigdy nie wiesz, kiedy wybuchnie, kiedy skończy się czas. Dziecko budzi się, nie koniecznie tylko w nocy, bo przecież w dzień też śpi. Budzi się a Twój spokój, wypoczynek lub sen zostaje zaburzony, taki stan może być groźny, nieprzewidywalny i frustrujący. Brak snu, brak wypoczynku powoduje osłabienie organizmu, braku chęci do życia, więc o awanturę nietrudno, wręcz łatwo. Warto pamiętać, aby sen nie zawładnął naszym umysłem i nie transformował nas w zombie, w dziwne, ziewające kreatury.</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0"><br /></span></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0">Rodzice często chcą zregenerować siły w trakcie, gdy dziecko śpi, w dzień. To jest jednak tykająca bomba, nie wiesz, czy wybuchnie za 30 minut, czy za dwie godziny, wtedy jest po wypoczynku.</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0"><br /></span></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="b7is3-0-0">Gdy na świecie pojawi się dziecko w większości przypadków, przynajmniej w pierwszych miesiącach mama jest na tzw. urlopie macierzyńskim, który z urlopem nie ma wiele wspólnego. Nazwałbym ten czas obozem przetrwania, testem wytrzymałości, chyba że mieszka się z rodzicami, a to całkowicie zmienia rytm życiowy, ale to taka łatwizna, nie do końca dobra dla dziecka.</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Tata ma tydzień max. 2 tygodnie wolnego, bo przecież zarabiać trzeba, w większości przypadków prace zaczyna o 6:00, 7:00 mało kiedy o 8:00, nieliczni zaczynają pracę o 9:00 lub później, biorąc pod uwagę tylko pracę jednozmianową. Wtedy u takiego taty pojawia się problem, euforia szybko mija i pojawia się stan zdenerwowania, gdy budzi się 2 razy w nocy, bo dziecko czasami ma taką potrzebę. Mimo iż mama wstaje, aby kompleksowo obsłużyć pociechę, to tata przecież może usłyszeć to, co się dzieje, wtedy marudzi pod nosem i używa wulgaryzmów. </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Słyszałem już nie raz, że tatusie, aby chronić swoje zapasy sił, aby odpowiednio się wyspać, przeprowadzają się do innego pokoju. Chcą się odizolować od tego, co dzieje się za ścianą, to też jest jakieś rozwiązanie. Czy to ma sens, nie wiem? </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wiem sam po sobie, że gdy mało śpię to mam problemy z koncentracją i nic mi się nie chce, a najmniej pracować. Nie potrafiłbym regularnie wstawiać na 6 rano, pracować 8 godzin, często poświęcając jeszcze czas na dojazd i wstawać w nocy. Nie potrafiłbym, nie chce nawet.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Przyznam Wam szczerze, że ostatni dzień, w którym byłem w pełni wyspany to 11 Sierpnia 2016, dzień przed narodzinami Alexandra. Do dzisiaj nie wyspałem się w 100% tak, jak kiedyś za czasów bez juniora. Były możliwości, abym ewentualnie mógł się wyspać tak, jak chce, tak jak potrzebuję, ale zawaliłem, napiłem się i męczył mnie kac.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Na początku nie jest łatwo przyzwyczaić się do nowych zasad, które panują w domu, które są dyktowane przez małe, nowo narodzone dziecko. Ci, którzy mają dzieci wiedzą, o czym piszę, a Ci, którzy czytają tego bloga, aby przygotować się do nowej roli poznają siłę i moc wypoczynku i niezbędnego snu . </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Brak snu, widoczne zmęczenie jest czasami tak frustrujące, że głównie mamy stawiają sobie za cel <i>„Jak dziecko mi zaśnie to zaraz idę spać”</i>. Niektóre mamy nie idą spać, bo zmieniły zdanie, idą sprzątać, prasować lub gotować, przy okazji męcząc się przy tym jeszcze bardziej. Moja żona tak często ma, chce wypoczywać, ale jednak zawsze znajdzie jakieś prace domowe. Za to jej dziękuje, dba o dom i rodzinę.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Często jest taki układ między rodzicami, że partner wracający z pracy zajmuje się dzieckiem, mama wtedy ma czas dla siebie. Takie coś może działać, takie coś ma nawet sens i w wielu przypadkach jest to też praktykowane. Kiedyś jak wracałem do domu po pracy, miałem wolną kanapę i mogłem się śmiało na niej położyć, nic nie robić, wypoczywać i spokojnie spać. Teraz tez mogę leżeć na kanapie, lecz z drobną różnicą, z synem obok mnie, który chce się bawić, śpiewać i jeść.</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Zmęczenie w tej fazie rodzicielstwa to raczej normalna kolej rzeczy, bo jeżeli zostaliśmy po raz pierwszy rodzicami, to nie mamy z tym doświadczenia, nasz organizm nie czai jeszcze, o co chodzi. Nie wiem dlaczego, nawet nie wiem po co, bo zawsze uważałem to za zbędne i niepotrzebne w życiu, ale nauczyłem się pić kawę, lecz to chyba bardziej przymula, niż dodaje energii.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Kolejnym energetyzerem jest czekolada, jakieś słodycze, bo podobno, gdy zjada się coś słodkiego, to człowiek staje się bardziej radosny, wzrasta energia, bardzo mocno w to wierze i to widać po brzuchu. Energy drinki piję bardzo rzadko, szkodzą zdrowiu. Każdy ma swoje sposoby na odpoczynek.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wiem, że kiedyś na pewno odpocznę, na pewno się wyśpię. Chyba, że pojawi się drugie dziecko… Wtedy nic z tego, nie będzie czasu na wypoczynek.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="2nkv-0-0">A wy? Jesteście wypoczęci?</span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="2j504-0-0"><br /></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><i>Wiecie co? Chyba zaraz pójdę spać... :) </i></span></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span data-offset-key="7cc7s-0-0"><br data-text="true" /></span><span data-offset-key="e2m7f-0-0">PS:</span><span data-offset-key="8hoqu-0-0">Jeżeli chcecie być na bieżąco to zostawcie waszego maila do góry po prawej stronie, będziecie powiadomieni o następnych wpisach. Zapraszam również na Facebooka. Bądźcie na bieżąco.</span></span></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-72633675922224513692017-02-04T05:09:00.001-08:002017-02-05T06:01:21.593-08:00Małe dziecko kocha butelkę z mlekiem. Najlepiej jak trzyma buteleczkę samo.<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wow. Kto z rodziców doznał już tego wspaniałego uczucia, gdy dziecko samo bierze butelkę do ręki i pije. Zajęło to niespełna pół roku, aby tak małe dziecko zaczęło nas wyręczać i pomagać tym, że sam umie właśnie pić.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Rodzicie dobrze wiedzą, że to wielka pomoc a niedoszli rodzice teraz wiecie, co was czeka.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Dla naszego syna buteleczka z mlekiem jest czymś bardzo ważnym, jest to nieodłączny element jego dnia. Zauważyłem, że pije tylko z jednego rodzaju butelek, jednej firmy i nie che pić z innych które też dla niego mamy.</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Być może zmieni się to za jakiś czas. W sumie na takim etapie rozwoju dziecka wszystko szybko się zmienia a jeden dzień to tak jakby miesiąc a może i tydzień rozwoju. Tata jest dumny ze swojego syna, z jego postępów. </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">A co będę pisał, zobaczcie filmik :)</span></span><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "\22 trebuchet ms\22 " , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;">Kto wypije mleczko za zdrowie wszystkich małych dzieci?</span><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif;"> </span></span></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">
</span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: transparent;"><br /></span></span>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: transparent;"><br /></span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="true" allowtransparency="true" frameborder="0" height="315" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fmzpf16%2Fvideos%2F704306686404475%2F&show_text=0&width=560" style="border-style: none; overflow: hidden;" width="560"></iframe></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-40523087729772959612017-02-01T04:10:00.000-08:002017-02-01T12:16:46.665-08:00W ciąży trzeba być wyrozumiałym i trzeba wspierać żonę/partnerkę. Czy warto iść do "szkoły rodzenia"?<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="aaiog-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span data-offset-key="aaiog-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Bloga prowadzę od niedawna, plany były, aby go szybciej założyć, lecz zawsze znalazłem jakieś wymówki, aby zwlekać. Wymówką na pewno nie jest brak czasu, bo każdy ma czas, każdy ma 24 godziny i trzeba je dobrze rozdysponować. Wiem, że aby ciekawie prowadzić tego bloga musi być ciągłość i systematyczność, więc muszę wiele tematów nadrobić i cofnąć się w czasie i opowiedzieć wam o okresie ciąży i oczekiwaniu na dzidziusia. </span></span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Sytuacja nie jest beznadziejna, bo jednak nagrałem kilka odcinków na mój kanał YouTube, zobaczcie co miałem wtedy do powiedzenia. ( wszystkie filmy są na samym dole) </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDhZXiihfd2TgOHmo5DLNiEveFCj4m9InOUjFra6gFTEx7arK420JqfGWTBEYx1EfQuHQ7X0VQd2_w7bZtUPodiibKPu_qkIGXE26P2Ql7isDupTTGsMzRGnHxIAUojy9KuHks64QsbzEX/s1600/modny+tata+parenting+rodzicielswto+macierzyn%25CC%2581stwo+MZPF.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDhZXiihfd2TgOHmo5DLNiEveFCj4m9InOUjFra6gFTEx7arK420JqfGWTBEYx1EfQuHQ7X0VQd2_w7bZtUPodiibKPu_qkIGXE26P2Ql7isDupTTGsMzRGnHxIAUojy9KuHks64QsbzEX/s640/modny+tata+parenting+rodzicielswto+macierzyn%25CC%2581stwo+MZPF.JPG" width="464" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
(zdjęcie z października 2016)</div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="aaiog-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="aaiog-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span></span><br />
<a name='more'></a></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="aaiog-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="aaiog-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">W tym artykule chce poruszyć temat wsparcia partnerki/żony podczas ciąży. Dużo facetów myśli, że ciąża to lekka sprawa, że kobieta sobie poradzi, że wystarczy, że facet zarobi kasę, a dziecko samo się urodzi. Nic bardziej mylnego. Kobieta podczas ciąży potrzebuje wsparcia ojca dziecka, (gorzej, gdy nie ma ojca, i nie będzie, ale to odrębny temat) Kobiecie w ciąży trzeba "wybaczać" słowa i czyny, czasami jest w transie i sama nie wie, co mówi, co czyni, ale to normalne.</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="aaiog-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Ja mam duży brzuch, muszę sporo ze sobą nosić, lecz nie ma porównania z tym jaki ciężar kobieta ze sobą nosi, cały czas, z tygodnia na tydzień coraz więcej. Jestem pełen podziwu dla kobiet w ciąży, że dają rady, że się nie podają. Wiadomo też, że statystyczny polski facet, przychodząc z pracy, chce zjeść obiad, odpocząć i włączyć telewizor. Pamiętajcie, ciąża to inna bajka, ciąża rządzi się swoimi prawami, a facet musi zmienić nastawienie do sytuacji, chyba że pracuje za granicą i nie bierze czynnego udziału w tym okresie, ale to też inna bajka. W ciąży kobieta może mieć wiele pomysłów, może chcieć aby było odkurzane codziennie i prosi cię o to abyś to zrobił, nie protestuj, tylko weź odkurzacz i odkurzaj. To wielka pomoc i wsparcie psychiczne, kobieta, prosząc Ciebie o wykonanie nie żartuje, dla niej to bardzo ważne. </span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="aaiog-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="aaiog-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Pamiętam dobrze jak w ciąży opuściliśmy wiele imprez, urodzin i spotkań towarzyskich, trzeba być wyrozumiałym do danej sytuacji, nie kozaczyć i jeżeli zdarzy się sytuacja, że jesteście na imprezie a ciężarna poczuje się niedobrze to nie kozaczcie tylko grzecznie zbierajcie się do domu, wypoczywać. </span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="8f0sq-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wsparciem i wielką pomocą dla kobiety w ciąży może być i w mojej opinii jest SZKOŁA RODZENIA. Moja żona w trakcie ciąży wiele czytała na forach o przebiegu ciąży i innych ciekawostkach. Pewnego razu stwierdziła, że warto wybrać się na taką szkołę, kurs prowadzony był w szpitalu, w którym mieliśmy rodzic Alexa i odbywał się co wtorek o godzinie 17:00.</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Na początku nie byłem do końca przekonany co do takiej formy edukacji, lecz wybrałem się na pierwsze zajęcia i byłem zadowolony, lecz równocześnie zdziwiony, że tak mało ojców brało udział w szkole rodzenia. Słyszałem wiele wymówek ojców, że niby obowiązki i trzeba pracować, że brak czasu. Prawda jest taka, że to wszystko to tylko wymówki, bo można odłożyć prace na bok i zorganizować sobie ten czas, tatusiom po prostu się nie chciało i tyle w temacie. </span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Był jeden ojciec, który zawsze się spóźniał, 10-15 minut, nigdy nie pytałem czemu, ale być może właśnie przyszedł prosto po pracy na zajęcia. Jemu się widocznie chciało, było to dla niego ważne. Dziwie się, że tak mało tatusiów było obecnych , bo dziecko było komu "robić" ale wspierać żonę już nie było komu. Trzeba wiedzieć że skoro chce iść na taki kurs to znaczy, że jest on dla niej ważny, skoro chce, aby tata szedł z nią na kurs to jest to dla niej ważne. Jeżeli więc jakiś tatuś czyta ten wpis i waha się czy iść na kurs to słuchaj, rusz się i IDŹ. </span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Nasz kurs odbywał się latem, w najgorętszych dniach tej pory roku, było duszno i nerwowo, nie raz przysnąłem, ale zawsze dawaliśmy rady, zawsze byliśmy do końca i sam dowiedziałem się wiele . Położna, która prowadziła zajęcia, miała sporą wiedzę, była wyluzowana i przekazywała pozytywną energię na innych, więc czuliśmy się w takim gronie bardzo swobodnie. Ciekawym elementem były materiały promocyjne różnych firm, które praktycznie co zajęcia zostały rozdawane mamom i tatom. Wiadomo, narodziny dziecka to spory wydatek, więc firmy się reklamują i wykorzystują takie sytuacje.</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Nie będę zdradzał szczegółów z zajęć, bo nie chciałoby się wam czytać, z resztą sami się dowiecie, jeżeli ruszycie na szkołę rodzenia. Ten wpis ma uświadomić tatusiom, a nawet i mamom, że warto wybierać się na szkoły rodzenia, bo mam też takie informacje, że nawet mamy nie wiedzą o istnieniu takiej formy edukacji . </span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wiem o tym, że moja obecność na tych zajęciach była ważna dla żony, że czuła się pewniej a tym samym nasz syn odczuwał miłość rodziców i pełne wsparcie już w brzuszku. Koszty takich zajęć są naprawdę niewielkie, 100 zł za cały okres, mało jak za taką dawkę wiedzy i wsparcia.</span></span></div>
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="7n5c7-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="7n5c7-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Doskonale pamiętam tamten czas, nawet, teraz gdy o tym wspominam, pisze ten tekst łezka kręci mi się w oku, bo po jednym z wtorkowych zajęć żona jechała na planowane badanie do ginekologa, który stwierdził, że musi trafić na obserwacje do szpitala, już wtedy wiedziałem, że zaczyna się czas narodzin. Kilka dni w szpitalu, zbijanie nadciśnienia i nadzieja żony, że w piątek zostanie wypuszczona do domu, zostały totalnie rozwiane w momencie, gdy w nocy z czwartku na piątek zaczęła rodzić... ale o samym porodzie opowiem w kolejnym artykule.</span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="64t1l-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="bjnh0-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="bjnh0-0-0" style="direction: ltr; position: relative; text-overflow: ellipsis;">
<span data-offset-key="bjnh0-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Mam nadzieję, że ten wpis przekonał chociaż jedną osobę, aby udać się do takiej szkoły. Proszę was o info zwrotne, czy podoba wam się sposób prowadzenia tego bloga, czy to, co pisze jest ciekawe i czy czytacie teksty do końca. Staram się pisać w moim stylu, przekazać siebie i swoją perspektywę rodzicielstwa. Prócz wpisów znajdziecie jeszcze krótkie filmiki, w których również opowiadam o różnych sytuacjach rodzicielstwa. Proszę o opinie, dla mnie to ważne.</span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="ctdbq-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Zobaczcie filmy na moim kanale:</span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/xFMdac9YRhs/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/xFMdac9YRhs?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/hFzAQkSVQcM/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/hFzAQkSVQcM?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/rEpikg6Fsb4/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/rEpikg6Fsb4?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/ERmIWRDCOMM/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/ERmIWRDCOMM?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/ecqgQo1qRds/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/ecqgQo1qRds?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/brr77KnB3Mw/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/brr77KnB3Mw?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; white-space: pre-wrap;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/ytDD-dpN4Ec/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/ytDD-dpN4Ec?feature=player_embedded" width="320"></iframe></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="4vrsj" data-offset-key="c9mo2-0-0" style="color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-60442036547586559782017-01-29T01:27:00.001-08:002017-02-21T04:58:34.715-08:00Małe dziecko dziennie się uczy. <div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Małe dziecko jest na tyle nieprzewidywalne, że trzeba mieć na nie cały czas oko. </span></span></div>
<div class="" data-block="true" data-editor="9tjps" data-offset-key="eot1e-0-0" style="white-space: pre-wrap;">
<div style="text-align: justify;">
<span data-offset-key="eot1e-0-0"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">W tej fazie rozwoju praktycznie dziennie można zauważyć nowe "triki" malucha. </span></span></div>
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="true" allowtransparency="true" frameborder="0" height="315" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fmzpf16%2Fvideos%2F700966880071789%2F&show_text=0&width=560" style="border: none; overflow: hidden;" width="560"></iframe></div>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-86774603747535111842017-01-25T06:22:00.000-08:002017-01-26T01:32:32.773-08:00Piękna zima, super pogoda no i paskudne choroby.<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">W końcu człowiek po latach doczekał się srogiej zimy z wszystkimi jej wadami i zaletami. Jak już mowa o wadach to przejdźmy do rzeczy, skoro jest zimno to łatwiej o przeziębienie, o chorobe i złe samopoczucie. </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">No i stało się, również choróbsko nas nie ominęło, ale trzeba było sobie z tym radzić.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">W pierwszej kolejności zachorował Alex. Katar, kaszel, gorączka i złe samopoczucie, które było wymalowane na jego twarzy, więc nie pozostało nic innego niż udać się do lekarza. Cóż innego mógł stwierdzić, chory więc i leki trzeba przyjmować. </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wiadomo, z takim małym człowieczkiem jest inaczej, nie zapytasz jak się czuje i nie powie ci, czego chce, więc trzeba stosować się do zaleceń lekarza. </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"></span></span></div>
<a name='more'></a><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Powiem wam, że nie jest lekko opiekować się chorym dzieckiem, faktem jest też, że wtedy więcej śpi, ale za to nie ma apetytu i jest nerwowy. Pierwszy raz spotkałem się z choroba dziecka, no dużego pola manewru nie mam, bo mój syn ma niespełna 6 miesięcy aż tu nagle.... Zachorowała żona i zachorowałem ja. Nie dość, że sam czuję się fatalnie, koncentracja i chęci do życia znacznie się skurczyły niczym... no właśnie no ha. Sytuacja kiepska, ale trzeba przecież dać rady i sadze, że w życiu rodzicielskim jeszcze nie jedna kiepska sytuacja zdrowotna się przydarzy. </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">O ile syn i żona wracają do zdrowia, czuja się lepiej to mnie jeszcze trzyma baaa nawet bym powiedział, że ze mną coraz gorzej no ale przecież ja nie choruje, ja walczę o życie. </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Na zdjęciu widać Alexa, który chce się bawić, bo ma akurat taki kaprys, fakt, iż charczy jeszcze jak stara farelka, ale ma smaki do zabawy, niestety nie można tego powiedzieć o mnie, może i smaki mam, ale nie wypada :) </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCx8eCoZo-a4KpoTgYfb354Dc2cpxK-YEu0_2clVHtU4On3H8PlCN0WjTr0hB90CfD0INbsv7k-WzvT1RZixhZKZ2YQq7iwVDkKIusmuBtsKBvIttFudJGHHYm92_vTbCIHi_L9UvZskg_/s1600/IMG_0323.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCx8eCoZo-a4KpoTgYfb354Dc2cpxK-YEu0_2clVHtU4On3H8PlCN0WjTr0hB90CfD0INbsv7k-WzvT1RZixhZKZ2YQq7iwVDkKIusmuBtsKBvIttFudJGHHYm92_vTbCIHi_L9UvZskg_/s640/IMG_0323.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; text-align: start;">Najgorsze są noce, wstaje jak zombie, szukam </span><span style="background-color: white; text-align: start;">okularów, które</span><span style="background-color: white; text-align: start;"> gdzieś spadły pod łóżko i trzeba zadbać o </span><span style="background-color: white; text-align: start;">dziecko, które</span><span style="background-color: white; text-align: start;"> </span><span style="background-color: white; text-align: start;">narzeka, że</span><span style="background-color: white; text-align: start;"> chce się napić. Rodzice chorzy, ledwo na oczy widzą no ale 6 </span><span style="background-color: white; text-align: start;">miesięcznemu</span><span style="background-color: white; text-align: start;"> dziecku tego </span><span style="background-color: white; text-align: start;">nie wytłumaczysz</span><span style="background-color: white; text-align: start;">. Trzeba być silnym, nie można narzekać.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Chorobo uciekaj, nie wracaj już i zostaw nasz w spokoju. Mam nadzieje, że przy kolejnym poście będę już zdrowy i że żaden wirus nie przeniesie się na wasze komputery/smartfony. </span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wybaczcie za styl, ale nie jestem jeszcze zdrowy, wręcz chory. Ale każda wymówka jest dobra.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="background-color: white; text-align: left; white-space: pre-wrap;"><span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; white-space: pre-wrap;">Chory Alex i chory Tata. Wspólny wypoczynek :)</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLMCEMABN5JajfIAVAUBb20Z0XdEpuQ2UPpW0OoJLxVfnx08wRysPIxFDvSBgzJkEqJUAPIRHT-nDHcQr2mfhOul8GS90tsgM_LFW7oyaIzLP5dFNiP1oZy7TPdbbt0bjjlaWtgtwrMngJ/s1600/mzpf+alex+parenting+rodzicielstwo+choroba.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLMCEMABN5JajfIAVAUBb20Z0XdEpuQ2UPpW0OoJLxVfnx08wRysPIxFDvSBgzJkEqJUAPIRHT-nDHcQr2mfhOul8GS90tsgM_LFW7oyaIzLP5dFNiP1oZy7TPdbbt0bjjlaWtgtwrMngJ/s1600/mzpf+alex+parenting+rodzicielstwo+choroba.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; white-space: pre-wrap;">________</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; white-space: pre-wrap;">pamiętajcie o social media:</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; white-space: pre-wrap;">Insta: Projekt INK</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white; white-space: pre-wrap;">snapchat: dawidprojektink</span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1076326993992620790.post-14298907263984331202017-01-24T02:33:00.000-08:002017-02-21T04:58:34.712-08:00Alex się z wami wita <span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Cześć, witamy was :) Z tej strony Dawid i Alex i będziemy dla was prowadzić tego bloga. </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Wszystkie wpisy pojawią się tutaj a filmy w naszym wydaniu pojawią się na profilu na facebooku. </span><br />
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;">Zobaczcie nasze pierwsze powitalne nagranie.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: "trebuchet ms" , sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: white;"></span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="true" allowtransparency="true" frameborder="0" height="315" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fmzpf16%2Fvideos%2F698800616955082%2F&show_text=0&width=560" style="background-color: transparent; border-style: none; overflow: hidden;" width="560"></iframe></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/14175242147313626760noreply@blogger.com0